Jak wiadomo do dłuższego czasu, od 1 stycznia 2020 r. w życie wchodzi obowiązek zgłaszania umów o dzieło do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ma to dać ZUS-owi wiedzę na temat dokładnej liczby tych umów, a dodatkowo pozwoli to na ewentualne przekształcenie takiej umowy na umowę, która będzie oskładkowana.
![](http://twojzus.pl/wp-content/uploads/writing-1149962_1920-1-1024x683.jpg)
Mimo, że prawo jeszcze na dobrą sprawę nie obowiązuje, to już doszukano sie jego wad. Jak pisze serwis prawo.pl. „Przepis nakazujący płatnikom raportowanie od 1 stycznia 2021 roku zawartych umów o dzieło to bubel prawny, który zawiera lukę”.
W ocenie radcy prawnego z kancelarii Bogdan Chudoba Adwokaci spółka partnerska w Krakowie, Michała Wolańczuka przepis nakłada obowiązek składania do ZUS umów o dzieło nie tylko z osobami zatrudnionymi na umowie cywilno-prawnej), ale także wszelkich umów o dzieło podpisanych z innym przedsiębiorcą.
Jeżeli jest to zamierzone działanie ustawodawcy, to jest to błąd sam w sobie. Zakładam jednak, że jest to niezamierzone działanie. Wskazuje na to choćby projekt rozporządzenia ustalającego wzór formularza zgłoszeniowego (RUD), który odnosi się do danych osób fizycznych, a nie przedsiębiorców (należy podać pesel i miejsce zamieszkania, a nie NIP i miejsce prowadzenia działalności przez wykonawcę dzieła) – tłumaczy mec. Wolańczuk, cytowany przez prawo.pl.