Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma przejąć od urzędów pracy ubezpieczenie zdrowotne bezrobotnych. Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii pracuje nad nowymi przepisami, które pozwolą na walkę z funkcyjnym bezrobociem.
Według danych GUS rośnie liczba osób, które długotrwale poszukują pracy, czyli które szukają zatrudnienia co najmniej 12 miesięcy. Na koniec IV kwartału 2020 było 514,5 tys. takich osób. Stanowiło to 40% ogólnej liczby zarejestrowanych bezrobotnych. Liczba ta stale rośnie.
Z danych GUS wynika, że długotrwałe bezrobocie częściej występuje wśród kobiet. Prawie 43,7 proc. kobiet zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu grudnia 2020 r. pozostawała bez zatrudnienia przez okres powyżej 12 miesięcy. Wśród mężczyzn w końcu IV kwartału 2020 r. odsetek długotrwale bezrobotnych wyniósł 35,1 proc.
Rekordzistka widniejąca na liście bezrobotnych pochodziła z powiatu szydłowieckiego. Bez pracy pozostawała 25 lat, 23 lata widniała w rejestrze urzędu pracy.
Ale o rekordy sięgające 20 lat wcale nietrudno w innych regionach Polski. – Z naszego doświadczenia wynika, że nie dla wszystkich osób rejestrujących się w urzędzie priorytetem jest znalezienia zatrudnienia. Część spośród zarejestrowanych osób bezrobotnych nie jest zainteresowana podjęciem pracy w ogóle lub podjęciem pracy legalnej – mówi Jolanta Tulkis, rzecznik prasowy Powiatowego Urzędu Pracy w Białymstoku. Jak dodaje, osoby takie przed doradcą pozorują chęć poszukiwania pracy, natomiast u pracodawcy robią wszystko, żeby tej pracy nie dostać.
Sprawą fikcyjnego bezrobocia ma się zająć rzą PIS. Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii pracuje nad projektem ustawy o wspieraniu zatrudniania. Nowe przepisy zastąpią ustawę o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Jednym z celów zmiany jest wprowadzenie powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego.
– Przewidziano w niej oddzielenie statusu osoby bezrobotnej od ubezpieczenia zdrowotnego. Po zmianach sprawami ubezpieczenia zdrowotnego będzie się zajmował ZUS, a nie urząd pracy. Ubezpieczenie zdrowotne będzie nadal dostępne dla każdego, kto nie pracuje. Osoba taka będzie składała odpowiedni wniosek przez system ZUS (PUE ZUS), a dla osób wykluczonych cyfrowo – taki wniosek będzie można złożyć stacjonarnie w oddziale ZUS – informują money.pl przedstawiciele biura prasowego resortu pracy.
Jeśli ktoś pracuje, będzie ubezpieczony tak, jak obecnie, z tytułu pracy (np. umowy o pracę, czy zlecenia), a gdy ktoś straci pracę, to będzie składał wniosek w ZUS i uzyska od państwa ubezpieczenie zdrowotne do czasu znalezienia pracy lub przejścia na emeryturę.
– Zmiana dla osób bezrobotnych lub biernych zawodowo, którzy nie chcą korzystać z usług urzędów pracy, będzie taka, że nie będą musieli się rejestrować tylko w celu uzyskania ubezpieczenia zdrowotnego. Taki wniosek będą mogli złożyć w ZUS. Jak zaczną pracować lub przejdą na emeryturę, to ich tytuł do ubezpieczenia ulegnie zmianie automatycznie. Planujemy, że uzgodnienia i konsultacje projektu rozpoczną się na przełomie czerwca/lipca – informuje biuro prasowe.