Uważaj na oszustów podszywających się pod Urząd Patentowy!

Jeśli po zgłoszeniu znaku towarowego do rejestracji znajdziesz w swojej skrzynce pismo wzywające do uiszczenia opłaty, miej się na baczności! Już nie jeden przedsiębiorca padł ofiarą oszustów podszywających się pod Urząd Patentowy. Poniższy artykuł zawiera wskazówki, które pomogą Ci odróżnić prawdziwe wezwanie do zapłaty od tego fałszywego. Dowiedz się na czym polega ten proceder i jak się przed nim chronić.

Jak wygląda procedura rejestracji znaku towarowego?

Procedura rejestrowa rozpoczyna się z chwilą złożenia przez Ciebie wniosku o zastrzeżenie Twojej nazwy lub logo firmy. Pierwszy etap postępowania to badanie formalne wniosku zakończone publikacją informacji o zgłoszeniu znaku do rejestracji w BUP-ie. Trwa ono od miesiąca do dwóch i polega na sprawdzeniu przez eksperta z Urzędu Patentowego, czy nie zachodzą bezwzględne przeszkody rejestracji.

Jeśli Twoje oznaczenia nadaje się do odróżniania oferowanych przez Ciebie produktów lub usług od tych konkurencyjnych, otrzymasz pismo wzywające do uiszczenia opłaty skarbowej za zgłoszenie. Następnie rozpocznie się 3-miesięczny okres sprzeciwowy.

Jeśli nikt nie przeciwstawi się zastrzeżeniu Twojego znaku, w ciągu miesiąca zostanie wydana decyzja o rejestracji. Na świadectwo ochronne będziesz musiał poczekać kolejne 3-4 miesiące.

Zobacz również:

Jak wygląda proceder wysyłania fałszywych pism?

Wysyłanie fałszywych pism wzywających do zapłaty za rzekomą ochronę nie jest niczym nowym. Jednak proceder ten przybiera ostatnio na sile, a oszuści stają się coraz bardziej odważni i wprost podszywają się pod Urząd Patentowy.

W piśmie tego typu przeczytasz, że zgłoszony przez Ciebie znak został zakwalifikowany do rejestracji i jesteś zobowiązany do uiszczenia opłaty za publikację informacji o Twoim zgłoszeniu w urzędowym rejestrze. Poniżej będzie wskazany numer rachunku odbiorcy i termin zapłaty.

Najnowsze pisma oszustów do złudzenia przypominają oficjalną korespondencję z Urzędu Patentowego. Nie daj się nabrać! Sprawdź jak rozpoznać oryginał od fałszywego wezwania.

Przykład:

W jaki sposób takie pismo trafiło do mnie?

Pewnie zastanawiasz się skąd oszuści wiedzą, że zgłosiłeś znak towarowy do rejestracji i w jaki sposób pozyskali Twoje dane adresowe? Niektórzy przedsiębiorcy podejrzewają ich nawet o współpracę z urzędnikami. Niestety dostęp do takich danych jest niezwykle prosty.

Urząd Patentowy, który otrzymuje Twój wniosek rejestrowy jest zobowiązany do publikowania podstawowych informacji o nim. Tam znajdują się właśnie dane zgłaszającego. Mając do dyspozycji nazwę firmy i siedzibę bardzo łatwo można wyszukać adres korespondencyjny w Krajowym Rejestrze Sądowym lub CEiDG. Dostęp do internetowych wyszukiwarek ma każdy i jest on bezpłatny.

Jak się bronić przed naciągaczami?

Najskuteczniejsze jest… spodziewać się, że takie pismo przyjdzie. Po prostu musisz ostrzec swoich pracowników, że niemal na pewno dojdzie do takiej próby oszustwa.

Na nic się zda tutaj zawiadomienie Policji i zgłoszenie sprawy do Urzędu Patentowego. Nikt nie zadba lepiej o Twoje interesy, niż Ty sam. Jeśli będziesz czujny, unikniesz pomyłki, która może Cię sporo kosztować. Poniżej znajdziesz kilka wskazówek, dzięki którym przechytrzysz oszustów i nie dasz się nabrać.

To od czego powinieneś zacząć to wyrobienie w sobie nawyku podejrzliwości i dokładnego czytania wszelkiej korespondencji. Musisz być świadom tego, że prędzej czy później znajdziesz w swojej skrzynce fałszywe wezwanie do zapłaty.

Współpraca z rzecznikiem patentowym

Fałszywe wezwania do zapłaty to powszechny proceder. Taka korespondencja trafia do przedsiębiorców kilka razy w roku falami. To kolejny powód, dla którego warto nawiązać współpracę z rzecznikiem patentowym.

Wówczas cała korespondencja dotycząca postępowania rejestrowego jest wysyłana bezpośrednio do rzecznika, ponieważ to on jest Twoim pełnomocnikiem. Zwiększasz tym samym swoje bezpieczeństwo. Wszelkie pisma dotyczące postępowania rejestrowego, które znajdziesz w Twojej skrzynce powinny wzbudzić Twoją czujność. W takiej sytuacji zawsze skonsultować się z rzecznikiem, a cała sprawa szybko się wyjaśni.

Czytaj pisma ze zrozumieniem

Zasada nr 1: śpiesz się po woli!

Nie podejmuj pochopnych decyzji i daj sobie czas na wnikliwą lekturę korespondencji, którą otrzymasz. Przede wszystkim sprawdź kto jest nadawcą listu.

Niestety, jak pokazują ostatnie przypadki, oszuści bywają do tego stopnia perfidni, że kopiują nagłówki stosowane przez Urząd Patentowy. Tutaj potrzebne jest fachowe oku by dopatrzeć się nieprawidłowości.

W odróżnieniu fałszywego wezwania do zapłaty od oryginału może pomóc także dopisek, że to co trzymasz ręku to jedynie ofertą handlową. Przeważnie taka informacja napisana gdzieś na końcu pisma drobnym druczkiem.

Nie każdy oszust zna aktualne przepisy prawne

Zasada nr 2: nieznajomość prawa szkodzi.

Jeśli otrzymasz wezwanie do zapłaty, sprawdź jaki termin został wskazany na uregulowanie należności. Urząd Patentowy zawsze daje Ci miesiąc na wniesienie opłaty za zgłoszenie znaku do rejestracji i aż 3 miesiące na uregulowanie płatności za pierwszy 10 letni okres ochronny.

W fałszywych wezwaniach terminy te będą podejrzanie krótkie (3 dni, 7 dni).

Kolejny haczyk to wysokość opłaty. Urząd Patentowy ustala je w oparciu o ilość klas towarowych wg klasyfikacji nicejskiej. Sprawdź dokładnie, czy zgadza się zarówno ilość klas jak i odpowiadające im stawki.

Kolejny trop – numer rachunku bankowego

Oficjalny numer konta Urzędu Patentowego to: 93 1010 1010 0025 8322 3100 0000. Wskazówką może być również nazwa banku. Urząd Patentowy posiada rachunek w Narodowym Banku Polskim.

Wszelkie inne numery rachunków bankowych, a także nazwy banków wskazane na wezwaniach powinny być dla Ciebie sygnałem alarmowym. Urząd Patentowy nie współpracuje z żadnymi firmami pośredniczącymi w przekazywaniu płatności. Każdy przelew wykonany na rachunek innych niż wskazany powyżej będzie wiązał się z utratą środków.

Zwróć uwagę także na inne elementy, które mają uwiarygodnić całe pismo. Na wezwaniu możesz zobaczyć swoje logo, dane rzecznika patentowego, który Cię reprezentuje, kody QR i formularze do dokonania wpłaty na poczcie. Zdarza się również, że oszuści będą Cię ostrzegali przed innymi naciągaczami.

Lista fałszywych rejestrów

Fałszywe wezwania do zapłaty zalewają nie tylko nasz kraj, ale znane są niemal na całym świecie. Dlatego też powstała oficjalna lista fałszywych rejestrów. Publikuje ją Urząd Patentowy RP na swojej stronie internetowej oraz Światowa Organizacja Własności Intelektualnej.

Warto zapoznać się nią zanim zdecydujesz się przekazać swoje środki na rachunek bankowy wskazany w wezwaniu. Pamiętaj również, że to nie jedyny sposób na wyłudzenie od Ciebie pieniędzy. Powszechnym procederem są próby przejęcia marki przez tzw. trolli od znaków towarowych. To osoby, które dokonują zgłoszenia Twojego znaku towarowego, a gdy urząd przyzna im ochronę, będą kazali sobie słono zapłacić za jego używanie.

Jak Urząd Patentowy walczy z takimi naciągaczami?

Urząd Patentowy robi wszystko, co w jego mocy, aby chronić przedsiębiorców przed oszustami. Niemal natychmiast reaguje na wszelkie doniesienia o kolejnych próbach wyłudzenia pieniędzy i przekazuje takie sprawy do prokuratury. Blokowane są również rachunki bankowe wskazywane w fałszywych wezwaniach do zapłaty. Warto śledzić urzędowe komunikaty udostępniane na stronie internetowej oraz w mediach społecznościowych. Umieszczane są tam ostrzeżenia o naciągaczach. Rozsyła się je także do wszystkich podmiotów korzystających z Platformy Usług Elektronicznych Urzędu Patentowego.

Urząd Patentowy nieustannie monitoruje sytuację na rynku, czuwa nad bezpieczeństwem przedsiębiorców. Podejmuje działania na szeroką skalę, by ukrócić proceder wyłudzania pieniędzy. Naciągacze jednak prześcigają się w nowych pomysłach. Ostrożności nigdy za wiele. Zawsze, gdy masz jakiekolwiek wątpliwości, co do prawdziwości otrzymanej korespondencji, skorzystaj z pomocy rzecznika patentowego. Jego aktualna wiedza i bogate doświadczenie pomogą uniknąć wielu niepotrzebnych problemów.

PIT

Powiązane artykuły